poniedziałek, 24 marca 2014

Błękitny motyl... na balkonie



Hej!~
Jak napisałam, tak też zrobiłam no i mamy notkę ∩( ・ω・)∩ . Nie ma to jak olanie urodzin bloga i zapomnienie o urodzinach swoich lalek ;-; Cóż, taka już jestem. 
Ten weekend minął zbyt szybko. No, przynajmniej niedziela, bo w sobotę spotkałam się z przyjaciółkami i było świetnie. Szkoda tylko, że kompletnie popsuł mi się aparat i łudzę od rodziny na nowy. Wszystkie moje oszczędności z urodzin wydałam na pierdoły (czytaj soczewki, tablet graficzny, ciastka i słodycze).... Teraz miałabym zupełnie inny pomysł na ich wydanie. Ale to pozostanie moim tajnym nie realnym planem c:.


A dzisiaj zapraszam państwa na porcje zdjęć na Oltasiowym balkonie. Były one robione chyba na początku marca, kiedy było chwilami bardzo cieplutko. W roli głównej Kirie (lalka Oltasi) - taki mój błękitny (może nie zupełnie) motylek (´。• ω •。`) Taka urocza! szczególnie w tym wigu. Zazdroszczę Ci jej Oltasiu >w<!







Ten plecak...♥



sweet focia xD

I na końcu - "Moka w objęciach promieni słońca"

Podoba mi się w tych zdjęciach klimat. Takie ciepłe, promienne popołudnie... Planuję w następnej notce coś na kształt fotostory (*´・v・). Szykujcie się :D. Zapraszam też na mojego nie dawno założonego flickra!  
Pozdrawiam i żegnam⊂((・▽・))⊃


sobota, 15 marca 2014

Tuż nad przepaścią snu i jawy


Czy to na prawdę mogło się stać? Może to tylko moja wyobraźnia?

A nie, jednak na prawdę nic tu nie zaglądałam. Przez 4 i pół miesiąca.
I nic a nic temu nie zaprzeczy (;° ロ°)

Może to co napiszę to tylko puste słowa - ale myślę, że "powracam"? Nie, to złe określenie. Zacznę dodawać posty ;-; Bo tak szczerze to stęskniłam się się za tym wszystkim i nie chce tego tracić >_<. Phi, za czym? W sumie to nic wielkiego nie osiągnęłam a jednak każdy komentarz sprawia mi radość. Każdy dodany przeze mnie post też sprawia mi radość.
Więc mówiąc w prost tak to sobie tu pisze. No i oznajmiam, że się pojawiam.